czwartek, 13 listopada 2014

Badź przeklęta Shago!!

Ma być inaczej, kończy się jak zawsze... wizyta w Shadze, dostawa z GW, Scylla... niby wszystko jak w planach... ale... zawsze jest jakieś ale... i Tomasz to "ale" nazwał "Nagash"... Dzisiejsze zakupy:


Wprawdzie wózek do Imperium nie jest moim zakupem, ale i tak sporo jak na jeden dzień. Zakupy Tomb Kingów uważam za skończone. 3 Necropolis Knights, Katapulta, 3 Carriony, do tego 10 Tomb Guardów W domu czekały jeszcze na mnie nogi kolosa z Rothand Studios (Będzie Hierotytan). Opócz tego zakupiona podstawka do Scylli i podstawki cobblestone od Microartstudios. I na koniec tego dobrego... Nagash... ale jego zostawię sobie na później. W pierwszej kolejności leci wózek, jako że mam tylko tydzień na skończenie.

A ponieważ miałem wolne wczoraj, to zrobiłem kolejnego Lictora dla Białego. Wiem wiem, zdjęcia do dupy, ale jakoś tak wychodzi ;) Podstawki dżunglowe i kolorystyka wybrana przez właściciela :)
 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz