To że nic nie wrzucam, nie znaczy że nic się nie dzieje. Weekend był dosyć pracowity ale i na spotkania towarzyskie znalazła się chwila.
W sobotę poszliśmy ze znajomymi na sushi do Domu Sushi w Sopocie (Grupon 50% rzadzi) :D A potem poszliśmy zagrać w Agricolę. Nie graliśmy już w farmę jakieś 2 lata, więc miło było wrócić. Nie muszę dodawać, że jak zwykle odniosłem zwycięstwo :) (jestem strasznie łasy na zwycięstwa w planszówkach - nie cierpię przegrywać).
Wziąłem się za kolejną porcję tarcz i banerów które wylądują na makiecie. Na dzień dzisiejszy banery są już skończone, więc wieczorem wrzucę zdjęcie po mocowaniu i właściwie makieta będzie prawie skończona! zostanie roślinność, ale tą dodam jak będzie już skompletowana armia.
Oprócz tego do potrzeb "Picassawi" dokonałem 2 zakupów. Jeden to cyfrowa lustrzanka Nikon D3200 do której dokupuję obiektyw makro. Mam nadzieję że dzięki temu zdjęcia będą lepiej oddawać rzeczywiste malowanie.
Drugi to nowy aerograf. Tu dziękuję Michałowi Szulhanowi za pomoc przy wyborze. Padło na Harder & Steenbeck Evolution 2in1 fPc. Chińska Iwata już mi troszkę przestała wystarczać więc pora zrobić krok naprzód.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz