Chciałem potestować kilka rzeczy w namiocie bezcieniowym i zrobiłem kilka fotek nowym aparatem. Ale jako że komp w naprawie, dopiero za jakiś czas wrzucę rezultaty. Ale by coś udokumentować, strzeliłem kilka fotek aparatem. Wczoraj był znajomy w gościnie i zobaczył pudło Hobbita i prosił bym pokazał, a że malowałem dosyć dawno temu i nie robiłem fotek, stwierdziłem że to fajna okazja by zrobić kilka fot. Nomen omen jestem chętny by sprzedać ten pomalowany zestaw.
Poza tym cały czas zabawa z podstawowymi jednostkami szkieletów. Jeszcze dzisiaj Tomek z Shagi mnie zabił, bym założył łucznikom cięciwy na łuki, więc dzisiaj będę myślał nad tym, ale wczoraj malowanie czerwonych elementów i ostatni highlight. Zostają metale i detale (plus teraz cięciwy).
Oprócz tego doszła przesyłka z allegro zawierająca Milliput i narzędzia do modelowania. Zacznę zabawę z rzeźbieniem elementów terenu. Trzeba się rozwijać. Kolejny apdejt może jutro może dopiero w weekend.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz